Miraculum: Biedronka i Czarny Kot Wiki

CZYTAJ WIĘCEJ

Miraculum: Biedronka i Czarny Kot Wiki
Advertisement
Miraculum: Biedronka i Czarny Kot Wiki

Witam was w drugim wpisie użyje do niego mojej wymyslonej postaci Sashy Silver, oczywiście każdy może jej uzy w swoim opowiadańu tylkomusi mi napisać na privie. 

Prolog

Mój pierwszy dzień w nowej szkole.Boje sie że nikt mnie nie polubi. Dochodzą do szkoły zauwazyłam Marinette idąca z jakąś dziewzyną.Postanowiłam że do nich podbiegne, a pierwsze...

-Hej Marinette !!!

Marinette odwróciła się w moja strone i krzykneła

-Sasha, skąd ty sie tu wziełś?

-Brzeprowadziłam sie tu i będe chodziła do 3G.

-Serio?-spytała zdiwiona fiołkowo oka

-Tak i nie moge uwiezyc że bede chodziła z toba do szkoły.

-A no tak zapomniałam Alya to jest Sasha, Sasha to jest Alya.

-Cześć-dziwna jest

-Cześć

-Eee... Mari a to kto -spytała okularia

Po tej doś dziwacznej rozmowie miałam pierwszą lekcje Wos. Ach jak ja nie nawidze Wos-u, ale no cuż jak trzeba to trzeba


T o tyle wiem że krotkie ale mam jeszcze kilka spraw rozdziały będą sie pojawiać zawsze w soboty chba że nie będe mpogła i czasem w tygodniu.

W związku z tym że to nowe opowiadanie roździał pierwszy będzie szybciej

Roździał 1

Naszczęście już po Wos-ie, ale teraz Fizyka którą wręcz ubustwiam.Matma i Fiza to moje ulubione przedmioty wię zapisałam się do klasy matematyczej. A no i wszyscy dziwnie patrzą sie na mój wisiorek i bluzke, niewiem czemu przecież są normalne. Niewiem sprawdze na necie co symbolizuje łabędzica ale chyba nic złego?Dobra narazie to mnie nie interesuje tylko to gdzie jest sala numer 54. Niespodziewanie wpałam na chłopak z 3D(zapytaće skąd to wie, a no z tego że każdy miał plakietke z której jest klasy xd)

-Pomuc ci?

-A wiesz co mógłbyś, gdzie sala nr 54?

-Powiedzieć ci nie powiem bo jak mówie to i tak nikt nie trafia , ale moge cie zaprowdzić.

-HIihi. Dobra a tak wogóle jestem Sasha.

-A ja Jacob.

Ten chłopak jest super pokazał mi co?,gdzie i jak.Ale ta klasa jest daleko może się go coś spytam...

-A słyszałaś może o imprezie na cześć Biedronki i Czarnego kota ?-zapytał lekko zmieszany Jacob.

-Nie, a co ?

- B mam dwa bilety tak jak kazdy a nie mam kogo zaprośić..

-Z wielką chęcią.A co to.-wskazałam wted na branzolete z zawieszką rysia.

-A to taki amulet na szczęście.

I właśnie w tym momęcie rozległ się wybuch przerywający mi moją rozmowe z chłopakiem, w którmy się chyba zakochałam.I w tej samej chwili Jacob gdzieś znikną.A ja nie myśląc już o niczym pobiegłam do ubikacji się przemienić.

-Blank pokaż skrzydła.

I po chwili byłam już Czarną Łabędzicą.Na miejscu zastałam już BiCK oraz Rysia? Hmmm.. Tak to ryś stwierdziłam po chwili namysłu.Ale teraz nie było czasu na nic więcej więc ruszyłam do walik.Ale nie trwała ona zbyt długo więc Aaaaaa i akuma była już biała. Reszta superbohaterów wytrzeszczyła oczy.

-No co, jak sie pracowało samemu to trzeba było umieć oczyszczeać te stworki

...

Advertisement